Tam, gdzie Kopernik się urodził…

W ramach projektu „Szkoła Wierna Dziedzictwu” na dwudniową wycieczkę do Torunia, miasta urodzin Mikołaja Kopernika w dniach 7 -8 lutego 2018 roku udali się uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego z klas IV, VI oraz klasy II gimnazjum. Zapraszamy do zapoznania się z relacją z wyjazdu.

 

Pomysłodawcą tej wycieczki była pani Alicja Śmierska koordynator w/w projektu wspierana przez panie Ewę Ostrowską, Magdalenę Rogacką i Monikę Czerep.

„Po przyjeździe do Grodu nad Wisłą udaliśmy się do naszego hoteliku, po zakwaterowaniu wybraliśmy się na spacer ulicami Torunia po Staromiejskiej Dzielnicy z zespołem zabytków Starego Miasta. Spotkaliśmy się tam z Panią Dominiką Maliną – giżycczanką studiująca na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, dzięki której mogliśmy dotrzeć do zaplanowanych miejsc – Planetarium oraz poznać drogę do Glerii Plaza Centrum Handlowo – Rozrywkowego w Toruniu.
Przy Pomniku Mikołaja Kopernika obowiązkowo wykonaliśmy grupowe, pamiątkowe zdjęcie. Tam mogli obserwować nas nasi bliscy siedząc sobie wygodnie w domu w Giżycku, dzięki umieszczonej na Rynku Staromiejskim kamery internetowej – rozdzwoniły się telefony naszych rodziców do naszych Pań.
Od XV do XIX wieku w miejscu obecnego pomnika Kopernika znajdował się tradycyjny pręgierz, w formie słupa, przy którym wykonywano kary hańbiące: chłostano i obcinano członki. W XVII-XVIII wieku przed budynkiem odwachu, od strony ulicy Żeglarskiej, umieszczono drewnianego osła z wyostrzonym grzbietem pokrytym blachą. Sadzano na nim krnąbrnych żołnierzy straży, którym dodatkowo przywiązywano do nóg ciężarki, zwiększające dolegliwość kary. Oryginalny osiołek stał w tym miejscu do roku 1797. Obecnie jest tam osiołek z brązu, ulubione miejsce fotografowania wszystkich odwiedzających piękny Toruń. Tam również kto chciał mógł zrobić sobie pamiątkową fotkę.
W toruńskim Planetarium obejrzeliśmy seans „W POSZUKIWANIU ŻYCIA”. Ten popularnonaukowy seans dotyczy poszukiwania warunków do rozwoju życia na innych obiektach w Kosmosie. Wiążemy to z faktem istnienia wody i tym tropem wyruszamy najpierw na Marsa, a potem ku wybranym księżycom Jowisza i Saturna.
Przyglądaliśmy się narodzinom Ziemi i kształtowaniu jej powierzchni, jak rodziło się życie na naszej planecie i jak zmieniał się jej krajobraz w dawnych erach, gdy kilka razy mieliśmy do czynienia z katastrofami i masowym wymieraniem gatunków.
Seans zrealizował astronom Stanisław Rokita, a autorem muzyki jest Sławomir Jędraszek. Wyobraźnia i wiedza tego człowieka pozwala ludziom z całej Polski podróżować szybciej niż światło i dalej niż wzrok sięga. Wystarczy, że znajdą się pod kopułą toruńskiego planetarium, gdzie pracuje astronom Stanisław Rokita. Wraz ze swym kolegą po fachu Jerzym Rafalskim przygotowuje te niezwykłe widowiska.
Możemy być dumni, ponieważ Stanisław Rokita pochodzi z Giżycka. W Toruniu studiował astronomię na UMK i po jej ukończeniu niemal od razu rozpoczął pracę w planetarium. Po seansie w Planetarium udaliśmy się na obiad do restauracji SPHINX – naszego niesamowitego sponsora. „Jest” z nami na każdej wycieczce. Posileni, ruszyliśmy znaną już nam drogą na Jordanki, a następnie pojechaliśmy tramwajem na seans „JUMANJI: PRZYGODA W DŻUNGLI. Po dniu pełnym wrażeń, udaliśmy się do naszego hotelu, podziwiając po drodze Toruń nocą.
Drugi dzień wycieczki był również bardzo ciekawy. O godzinie dziesiątej uczestniczyliśmy w zajęciach „Świat toruńskiego piernika” w Żywym Muzeum Piernika. Poznaliśmy historię wypiekania pierników w Toruniu oraz wykonaliśmy pamiątkowe pierniki i zwiedziliśmy muzeum.
Po zajęciach udaliśmy się na posiłek ufundowany nam przez kolejną zaprzyjaźnioną z nami restaurację McDonald’s. Panie również zakupiły nam pyszne lody z jeszcze pyszniejszą polewą czekoladową. Później mieliśmy czas wolny, mogliśmy kupić pyszne toruńskie pierniki, magnesy i inne pamiątki.
W drogę powrotną, na dworzec Toruń- Miasto celowo wybraliśmy się przez Bramę Żeglarską, aby w piękny słoneczny dzień pospacerowań po pięknym Bulwarze nad Wisłą, podziwiać mury obronne – umocnione nabrzeże w ramach Bulwaru Filadelfijskiego który mierzy około 2 km długości.
Nazwa pochodzi od Filadelfii – amerykańskiego miasta partnerskiego Torunia. Została nadana w 1976 roku. W Filadelfii jeden z placów nosi nazwę Trójkąt Toruński.
Widzieliśmy tam również naprzeciwko Bramy Klasztornej kotwicę-obelisk postawioną na pamiątkę istnienia w Toruniu pierwszej polskiej Oficerskiej Szkoły Marynarki Wojennej. Kotwica ta upamiętnia też tradycje morskie Torunia, które wyrażają się istnieniem tu już od XIII wieku śródlądowego portu morskiego, do którego przybijały kupieckie statki morskie. Teraz jest to miejsce spacerów i wypoczynku Torunian i odwiedzających.”

Anna Górska